Nie wiesz od czego zacząć? Zacznij od Planu Kariery!

– Czeka Cię w najbliższym czasie zwolnienie z pracy?

– Widzisz, że praca, którą wykonujesz w ogóle Cię nie satysfakcjonuje i chcesz się przebranżowić?

– Masz za sobą liceum czy technikum i stoisz na progu kariery zawodowej?

W takich momentach warto skorzystać z pomocy doradcy zawodowego i stworzyć Plan Kariery Zawodowej.

Tworzenie takiego planu dzielimy na trzy etapy:

  1. Przeszłość (Fundament) – skoncentrowanie się na tym co już posiadasz, zbadanie Twojego potencjału i twojej osoby.
  2. Teraźniejszość (Stan surowy) – analiza Twojej obecnej sytuacji oraz tego, jak wygląda współczesny rynek pracy.
  3. Przyszłość (Wykończenie) – skupienie się na Twoich preferencjach zawodowych oraz wizji rozwoju, a także zbadanie trendów i zmian na rynku pracy.

W tym artykule skoncentruję się na najważniejszych aspektach pierwszego z nich.

Żeby coś zaplanować trzeba mieć fundament, na którym można opierać nasze przyszłe cele. Ten fundament musi być solidny, żeby nasze plany nie rozsypały się przy pierwszych niespodziewanych wydarzeniach. Skupmy się więc na tym, czego jesteśmy najbardziej pewni – na nas samych.

Pierwszym krokiem powinna być analiza własnej osoby. Wszyscy robimy to w większym, bądź mniejszym stopniu, w różnych momentach naszego życia. Przy wyborze szkoły średniej pojawiały się pytania: „Szkoła branżowa czy liceum?”, „Profil humanistyczny czy matematyczny?”. Przy współpracy i kontaktach z innymi: „Jaki jestem?”, „Jakich ludzi lubię?”, „W jaki sposób współpracuję?”. Przy zastanawianiu się nad swoją przyszłością: „Co chciałbym robić?”, „Do czego mam dążyć?”, „Co jest dla mnie najbardziej wartościowe i najważniejsze?”. Odpowiadając na tego rodzaju pytania coraz bardziej poznajemy siebie, upewniamy się co do swoich  dążeń i staramy się nadać kierunek swojej przyszłości. Z określeniem naszego Fundamentu jest podobnie, ale trzeba przy tym stosować pewną metodykę (kolejne etapy realizacji zadań).

Na początku przygotuj sobie dokument (plik w Microsoft Word, Notatnik, zwykły zeszyt), w którym będziesz gromadzić wszystkie informacje o sobie. Może się to wydawać czasochłonne, ale ma dwie bardzo istotne zalety:

(1) uporządkujesz swoją wiedzę o sobie i nie będzie potrzeby za każdym razem wracać do tego samego oraz (2) zbierając całe swoje doświadczenie, umiejętności i kompetencje, zauważysz swoją wartość i poprawisz samoocenę.


Doświadczenie i wykształcenie

Jeśli mamy już przygotowany plik tekstowy zacznijmy od rozpisania uzyskanego przez nas wykształcenia.

Może wydawać się to dziwne, ale warto zacząć od szkoły podstawowej i gimnazjum, bowiem już wtedy zaczynały się w nas rodzić zalążki naszej zawodowej przyszłości. Jako dzieci wybieraliśmy interesujące nas rodzaje aktywności: niektórzy większość czasu spędzali na świeżym powietrzu grając w piłkę czy jeżdżąc na rowerze, inni siedzieli w swoich domach zaczytani w podręczniki albo książki fantasy, jeszcze inni ćwiczyli grę na skrzypcach albo rysowanie, a część z nas spotykała się ze znajomymi, miło spędzając czas na rozmowach albo na pomaganiu innym.

Przypomnijcie sobie wasze dziecięce lata i wypiszcie wszystkie aktywności, które wówczas robiliście. Spróbujcie uszeregować je od najważniejszych (najciekawszych) do tych najmniej istotnych. Pomoże nam to zobaczyć pewną ciągłość naszych zainteresowań zawodowych.

W tym miejscu polecam odciąć się na chwilę od rzeczy przyziemnych i skoncentrować się na naszych marzeniach, a konkretnie marzeniach dziecięcych. Przypomnijcie sobie kim chcieliście być jako dzieci, co chcieliście w przyszłości robić, jakie były wasze marzenia związane z pracą? Wypiszcie od punktów zawody, które wam się podobały albo czynności, którymi byliście zainteresowani i postarajcie się napisać krótkie uzasadnienie do każdego z tych punktów – co było ciekawego w takim czy innym zawodzie albo dlaczego taka czy inna aktywność była dla was atrakcyjna.

Przeskoczymy teraz w progi dorosłości i skupimy się na szkole średniej. Warto na początku napisać dlaczego wybraliśmy dany rodzaj szkoły (liceum, technikum, szkoła zawodowa/branżowa), daną szkołę (miejscową, w dużym mieście, akademicką) oraz dany profil (mat.-fiz., językowy, humanistyczny, itp.). Czy poszliśmy do liceum, żeby dostać się na wymarzone studia? Czy wybraliśmy profil geograficzny, bo najlepszy kumpel też taki profil wybrał? Czy zdecydowaliśmy się na mechatronika, bo rodzice nam mówili, że to kierunek z przyszłością? Czy chcieliśmy szkołę w Warszawie z internatem, żeby odciąć się od rodziców? Zastanówcie się nad tym i napiszcie powody, dla których wybraliście daną szkołę.

Skoro już jesteśmy w tym świecie szkolnym chciałbym żebyście przypomnieli sobie lekcje (może nawet zajrzeli do starych zeszytów i świadectw) i napisali które przedmioty najbardziej wam się podobały? Warto każdy przedmiot rozpisać, żeby uzyskać bardziej wyraźny obraz naszych zainteresowań. Może bardziej lubiliście geometrię niż arytmetykę? Może ciekawiła was anatomia człowieka, ale niekoniecznie ekologia? Może interesowaliście się współczesną poezją, a niekoniecznie prozą z okresu renesansu? Może bliżej wam było do astrofizyki niż do fizyki kwantowej? A może podobała wam się historia, ale praca waszego nauczyciela daleka była od powołania? W tym punkcie zauważycie jeszcze mocniej, w jakim kierunku zamierzaliście popchnąć swoją karierę i przyszłość zawodową oraz co decydowało w znacznej mierze od waszych postępów w nauce.

Kończąc szkołę średnią jedni z was decydowali, które przedmioty zdawać na maturze, a inni przygotowywali się do egzaminów zawodowych. Chciałbym, żebyście rozpisali wasze egzaminy (zawodowe, maturalne, itp.) i waszą ocenę, którą z nich uzyskaliście. Zastanówcie się czy wynik waszych egzaminów nie wpłynął znacząco na bieg waszej zawodowej przyszłości, czy niedostateczna ilość punktów nie zamknęła wam drogi do studiów, albo czy brak zaliczenia egzaminu uniemożliwił wam uzyskanie dobrej pracy. Rozpisanie odpowiedzi na tego typu pytania pozwoli nam wrócić i skoncentrować się na naszych zawodowych pragnieniach (preferencjach, zainteresowaniach, marzeniach), które musieliśmy zmienić albo z nich zrezygnować na skutek naszych niepowodzeń.

Skoncentrujemy się teraz na tych z was, którzy napisali maturę i zdecydowali się na studia (tych z was, którzy po szkole zaczęli pracować zachęcam do doczytania artykułu). Tak jak w przypadku szkoły średniej zastanówcie się jakie były wasze decyzje dotyczące wyboru studiów, bądź kontynuowaniu nauki w szkołach policealnych. Co najbardziej wpłynęło na wasz wybór? Miejsce studiowania? Wybory znajomych? Prestiż uczelni? Ambicje? Szanse na zatrudnienie i przyszłe zarobki? Wasze zainteresowania? Decyzje waszych rodziców? Proszę, żebyście wrócili do czasów pomaturalnych i przypomnieli sobie czemu wybraliście takie, a nie inne studia. Napiszcie to i porównajcie z decyzjami dotyczącymi szkoły średniej – widzicie jakieś podobieństwa albo różnice?

Po immatrykulacji przyszedł czas na słuchanie wykładów, czytanie artykułów naukowych, pracę nad projektami i spotkania ze znajomymi przy dobrym piwie. Tym ostatnim nie będziemy się zajmować, ale, co ciekawe, może mieć to wpływ na naszą przyszłość zawodową (niekoniecznie negatywny). Napiszcie w tym punkcie, dotyczącym studiów, które z zajęć najbardziej się wam podobały, jaki styl prowadzenia zajęć przez wykładowców najbardziej do was przemawiał, czy woleliście wykłady czy może laboratoria. Na studiach bardzo wyraźnie widać nasze preferencje zawodowe – krótka obserwacja i analiza naszego funkcjonowania w akademickiej rzeczywistości wystarcza, żeby podpowiedzieć nam jaki rodzaj pracy preferujemy, w czym chcielibyśmy się specjalizować i w jaki sposób wyobrażamy sobie naszą zawodową przyszłość.

Tutaj pozwolę sobie na jedną uwagę do osób wciąż studiujących. Aktywnie uczestniczcie w życiu uczelnianym! Szukajcie ciekawych kół naukowych, wymyślajcie i prowadźcie własne projekty, rozmawiajcie z waszymi wykładowcami i znajomymi, współpracujcie z innymi w celu nabierania coraz większego doświadczenia. Same zajęcia nie wystarczą i możecie mieć potem spory problem przy szukaniu pierwszej pracy.

Ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć w temacie wykształcenia jest kontynuacja nauki, najpierw poprzez prowadzenie przewodu doktorskiego, następnie habilitację, aż do otrzymania z rąk Prezydenta RP nominacji profesorskiej. Jednakże sądzę, że osoby które decydują się na obranie tej ścieżki są na tyle dojrzali zawodowo, że nie są im potrzebne żadne poradniki ani artykuły. Mimo to warto co jakiś czas zastanowić się nad swoimi kolejnymi krokami na drodze rozwoju naukowego i zawodowego.


Kolejnym aspektem, który chciałbym żebyśmy wzięli pod uwagę jest doświadczenie. To wszelka aktywność, która bezpośrednio albo pośrednio będzie wpływała na naszą przyszłość zawodową. Warto wypisać wszystkie nasze działania, które zrealizowaliśmy w życiu, a które mogę pokazać nam ile i jakiego rodzaju doświadczenia zebraliśmy.

Najpierw wspomnę o tym, że u niektórych ta sekcja może być bardzo obszerna, a u niektórych może składać się z jednego, dwóch punktów. Zależy to od tego co uznamy jako aktywność zawodową i kiedy ją rozpoczęliśmy. Istnieje przecież aktywność przedzawodowa, która będzie wpływała na naszą przyszłość – wystarczy tutaj wspomnieć o kilkuletnich dzieciach, które uczone są (nie można w tym przypadku mówić o samodzielnym uczeniu się) ćwiczeń sportowych albo gry na instrumencie. Takiego rodzaju działania będą w przyszłości bardziej pretendować dzieci do wykonywania danych profesji.

Zacznijmy więc od naszego dzieciństwa. Przypomnijcie sobie i napiszcie, co robiliście w czasie wolnym, będąc uczniami szkoły podstawowej czy gimnazjum. Zastanówcie się co sprawiało wam radość, czym chętnie się zajmowaliście i do czego teraz podchodzicie z pewnym sentymentem. Może często rysowaliście i dobrze wam to wychodziło? Budowaliście modele z papieru, drewna albo z klocków LEGO? Pisaliście krótkie opowiadania do szuflady albo gazetki szkolnej? Być może swój czas i energię inwestowaliście w naukę gry na pianinie czy perkusji? Do początku szkoły średniej te aktywności można uznać za nasze doświadczenie przedzawodowe.

Licealiści oraz, w późniejszym czasie, studenci pierwszych lat akademickich przedłużają ten okres i dopiero podczas praktyk studenckich zaczynają zbierać swoje pierwsze, stricte zawodowe doświadczenie. Przez ten czas niektórzy z was (licealistów i studentów) angażują się w pewne formy działalności, które będą rzutowały na przyszłość. Są to wszystkiego rodzaju wolontariaty, działania społeczne, realizowanie pasji bądź prace wakacyjne. Warto dopisać to wszystko do doświadczenia przedzawodowego.

Trochę inaczej wygląda sytuacja tych, którzy wybierają technika i szkoły branżowe (kiedyś zawodowe). Oczywiście mogą oni poświęcać swój czas na działania, o których wspomniałem trzy zdania wcześniej, ale tryb ich nauki wymusza niejako zaangażowanie w praktykę kształconej u nich profesji. Z tego wynika, że doświadczenie stricte zawodowe rozpoczyna się u nich wcześniej, więc średnio będzie dłuższe niż pozostałych osób.

Po tych dwóch akapitach dłuższej dygresji możemy przejść do rozpisania naszego doświadczenia zawodowego. Zacznijcie od swojej pierwszej pracy (praktyk, stażu, umowy o dzieło, itp.) – wypiszcie w jakim czasie tam pracowaliście (tutaj wystarczą daty miesięczne), jak nazywała się ta firma, jak nazywali się wasi przełożeni lub współpracownicy (te informacje pomogą Wam rozszerzyć waszą sieć kontaktów), jakie mieliście stanowisko (jeśli to były praktyki czy staż, to nazwę „praktykant” warto rozszerzyć o informację kto był naszym opiekunem, np.: „praktykant-architekt”) oraz jakie były wasze obowiązki. Możecie śmiało rozpisać nawet mniej istotne rzeczy – chodzi o to, żebyście zobaczyli jak szerokie doświadczenie zdobyliście i nad iloma sprawami byliście odpowiedzialni.

Rozszerzając opisy każdego stanowiska pracy możecie również dopisać plusy i minusy każdego z nich. Czy atmosfera była w porządku? Jak wyglądał kontakt z szefem i innymi? Co było interesujące, a co nie? Czy praca była męcząca? Czy zarobki były satysfakcjonujące? Każda odpowiedź na tego typu pytania przybliży Was do modelu preferowanej przez Was pracy i pozwoli lepiej oszacować swoje szanse na tym, czy innym stanowisku.

Ostatni krok to próba wyobrażenia sobie idealnej pracy. Postarajcie się nazwać stanowisko, na którym chcielibyście pracować, wypiszcie pozytywne strony pracy oraz aspekty, które mogły by przeszkadzać, określcie cechy ludzi, z którymi chcielibyście współpracować, napiszcie również o tym jaki styl pracy preferujecie. Porównacie w ten sposób zebrane doświadczenie z wizją swojej przyszłej profesji.


W następnym artykule skoncentrujemy się na tym, co wynika ze zdobytego wykształcenia oraz doświadczenia, a mianowicie na umiejętnościach i kompetencjach.

opracował: Marek Świeściak

Jeśli potrzebujesz innego, dodatkowego wsparcia zapraszamy na stronę: https://www.psychologowie-dla-spoleczenstwa.pl/kontakt